Wołowina po burgundzku - boeuf bourguignon

Wytrawna, rozpadająca się w ustach wołowina, delikatne grzyby i soczyste warzywa. To wszystko w aksamitnym, winnym sosie... Hmm, wołowina po burgundzku to moja ulubiona potrawa. Na pierwszy rzut oka wydaje się skomplikowana, ale w rzeczywistości taka nie jest. Wystarczy spróbować :)

Wołowina po burgundzku - boeuf bourguignon
Wołowina po burgundzku - boeuf bourguignon


  • 70 dag wołowiny na gulasz (rozbratel, udziec)
  • 200 g wędzonego boczku
  • 2 marchewki
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 cebula
  • 10 szalotek
  • 6 średnich pieczarek
  • 2 większe, suszone kapelusze podgrzybków lub prawdziwków
  • 400 ml czerwonego, wytrawnego wina (burgundzkie lub bułgarskie)
  • 2 łyżki masła
  • 500 ml wołowego bulionu
  • 2 łyżki mąki
  • 1 gałązka świeżego rozmarynu
  • 3 gałązki świeżego tymianku
  • sól, pieprz

Na początku kroimy produkty, bo potem wszystko będzie działo się błyskawicznie :)

Wołowinę kroimy w grubą kostkę, boczek w drobną kosteczkę, marchew w plasterki. Cebulę i czosnek w drobną kostkę. Szalotki (według uznania) kroimy na pół albo pozostawiamy w całości.

Do naczynia żaroodpornego wlewamy bulion i wino.

Na patelni rozpuszczamy łyżkę masła i wrzucamy pokrojony boczek (uwaga, będzie pryskał). Gdy już się usmaży zdejmujemy go z patelni łyżką cedzakową i przekładamy do naczynia żaroodpornego. 

Na patelnię z tłuszczem wytopionym z boczku wkładamy wołowinę. Należy ją obsmażać partiami, żeby się usmażyła a nie udusiła - wrzućmy max. 4-5 kawałków jednocześnie. Obsmażone partie przekładamy do naczynia żaroodpornego.

Po usmażeniu wołowiny na patelnię wrzucamy pokrojoną marchewkę, cebulę i czosnek. Smażymy ok 4 minuty, doprawiamy do smaku solą i pieprzem, posypujemy 2 łyżkami mąki i mieszamy. Podsmażamy jeszcze z 3 min ciągle mieszając. Następnie przekładamy do naszego naczynia żaroodpornego. 

Do naczynia wrzucamy również gałązki tymianku i rozmarynu. Wołowina i warzywa powinny być w całości zanurzone w płynie. Naczynie przykrywamy i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 150 stopni na około 2 godziny. 

Po 2 godzinach na patelni rozgrzewamy łyżkę masła i wrzucamy pokrojone pieczarki i podgrzybki/prawdziwki. Dokładamy gałązkę tymianku, przyprawiamy solą i pieprzem i smażymy na złoto. Grzyby dodajemy do naszej wołowiny i znowu wkładamy do piekarnika - tym razem już bez przykrywki. Pieczemy około godziny, aż wołowina będzie miękka. 

Czym lepsze mięso, tym szybciej wołowina dojdzie.

Podajemy z ziemniakami, kaszą lub chlebem.


Smacznego!

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz